Czy pracodawca może sam przeprowadzić kontrolę trzeźwości w swoim zakładzie pracy?

Pracodawca jest zobowiązany, aby dbać o bezpieczeństwo swoich pracowników oraz innych osób przebywających w zakładzie pracy. W razie wypadku to on ponosi odpowiedzialność za powstałe zdarzenie. Jednak co w sytuacji, gdy pracodawca ma podejrzenia, że pracownik jest pod wpływem alkoholu? Czy w takiej sytuacji może przeprowadzić badanie alkomatem? Czy może wyrywkowo poddać kontroli stanu trzeźwości swoich pracowników? Na te i inne pytania, odpowiadamy w dalszej części artykułu.

Niestety, lecz obecny stan prawny uniemożliwia pracodawcy przeprowadzenia kontroli trzeźwości pracowników. Przesądza o tym nie tylko ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, ale również stanowisko Prezesa UODO wydane w czerwcu ubiegłego roku. 

Dlaczego pracodawca nie może więc dokonać kontroli?

Katalog danych osobowych, których żąda pracodawca od kandydata ubiegającego się o pracę lub od pracownika uwzględniony został odpowiednio w art.21 Kodeksu Pracy. Ostatnia zmiana zawarta w nim, jasno wskazuje, że dane szczególnych kategorii, w tym o zdrowiu, pracodawca może przetwarzać, gdy kandydat ubiegający się o pracę lub pracownik wyrazi na to zgodę i z własnej inicjatywy przekaże takie dane. Przywołany artykuł Kodeksu pracy nie określa związku z kontrolą trzeźwości, lecz wskazuje tylko, iż pracownik sam tych informacji może dostarczyć. Natomiast okoliczności i zasady przeprowadzenia kontroli trzeźwości określa nam ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zgodnie z przywołanym przepisem, jasno wskazuje, kiedy do kontroli stanu trzeźwości może dojść:

  1. badanie odbywa się na żądanie kierownika zakładu pracy, osoby przez niego upoważnionej lub pracownika, co do którego zachodzi uzasadnione podejrzenie, że spożywał alkohol w czasie pracy lub stawił się do niej w stanie po użyciu alkoholu,
  2. badanie stanu trzeźwości pracownika przeprowadza uprawniony organ powołany do ochrony porządku publicznego (np. policja), zaś zabiegu pobrania krwi dokonuje osoba posiadająca odpowiednie kwalifikacje zawodowe, co ma zapewnić wiarygodność wyniku badania.

Zgodnie z powyższą ustawą, kierownik zakładu lub osoba wyznaczona przez niego, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie do stanu trzeźwości pracownika, mają obowiązek niedopuszczenie takiej osoby do dalszej pracy. W sytuacji, gdy stan pracownika jednoznacznie wskazuje na stan nietrzeźwości, nie jest wcale koniecznym wzywanie służb porządkowych, by przeprowadziły test alkomatem. Samo uzasadnione podejrzenie, że dana osoba jest pod wpływem alkoholu jest wystarczające, by oddalić go od stanowiska pracy. Dlatego badanie alkomatem może być zainicjowane również przez samego pracownika, w celu odparcia stawianego mu zarzutu. 

Należy również zwrócić uwagę na opinię UODO wydaną w czerwcu ubiegłego roku, która zaznacza, że nie ma podstawy prawnej, która pozwala pracodawcom samodzielną i prewencyjną kontrolę stanu trzeźwości pracownika. Nic więc dziwnego, że komunikat wygłoszony przez UODO wywołał wśród pracodawców ogromne zaniepokojenie, ponieważ wyrywkowe badanie trzeźwości pracownika jest znaczącym narzędziem do zapewnienia bezpieczeństwa w miejscu pracy. Pracownik losowo kontrolowany na pewno będzie czuł większy respekt, więc obostrzenia nałożone na pracodawców skutkować mogą poważnymi konsekwencjami dla życia i zdrowia pracownika, w szczególności w branży transportowej i produkcyjnej. 

Co zrobić z pracownikiem pod wpływem alkoholu?

Zdać należy sobie sprawę, że pracownik będący pod wpływem alkoholu nie tylko stwarza problem dla całego zakładu, lecz również dla samego pracodawcy. On z kolei ma obowiązek nie dopuścić pracownika pod wypływem alkoholu do pracy, ale co później ma z nim zrobić? W scenariuszu, gdzie służby porządkowe przeprowadzają badanie alkomatem pracownik, zostaje odwieziony na izbę wytrzeźwień lub do miejsca zamieszkania. Ale weźmy pod uwagę scenariusz, gdzie służby porządkowe odmawiają przyjazdu do zakładu pracy, aby poddać podejrzanego pracownika testom alkomatem. Czy takiego pracownika powinniśmy odwieść do domu? Czy może przeczekać do momentu wytrzeźwienia? Moim zdaniem samowole odwiezienie pracownika do domu, nie jest najlepszym pomysłem, nawet gdy pracownik nie będzie mógł przystąpić do pracy, ze względu na brak możliwości odpowiedniego zapewnienia bezpieczeństwa.

Podsumowanie

Podsumowując, nie powinno mieć wątpliwości pracodawcy, którzy podejrzewają pracownika o spożycie alkoholu mogą, a nawet powinni sprawdzić jego stan. Podstawą jest nałożony na niego obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa pracy, czyli weryfikacja stanu, w jakim się znajduje pracownik przed dopuszczeniem go do pracy, ale również i w trakcie bacząc na jego bezpieczeństwo oraz bezpieczeństwo osób współpracujących. Ochrona danych osobowych nie powinna, więc być przeciwko nadrzędnym wartościom jak życie czy zdrowie pracowników. Przytoczony powyżej ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu dyskryminacji dotyczy badań, gdy zachodzi uzasadnienie podejrzenie pracownika, lecz nie wspomina nic o badaniach losowych. Dlatego regulacje prawne powinny zostać zmodyfikowane z uwagi na swój ograniczony zasięg, jednocześnie dając gwarancję pracownikom odpowiedniego zabezpieczenia ich praw i wolności.